Kasyna i wirtualna rzeczywistość – kiedy pojawią się immersyjne salony?

Jeszcze w 2016 roku mówiło się, że większość gier wideo i filmów zostanie wkrótce przeniesiona na platformę wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości. Odwiedzający darmowe spiny bez depozytu pewnie już wyobrazili sobie, że za kilka lat będą siedzieć w domu w kasku VR, ale widząc przed sobą pełnoprawną salę kasyna, a przy transakcji krupierkę o kasztanowej twarzy. Czas mija, a projekty tego typu wciąż nie zostały w pełni uruchomione. Nie oznacza to jednak, że rozwój został zatrzymany.
Perspektywy wdrożenia wirtualnej i rozszerzonej rzeczywistości w kasynach internetowych
Pomysły na to, jak powinno wyglądać trójwymiarowe wirtualne kasyno, rzeczywiście zostały zarysowane w 2016 roku. Według entuzjastów powinna to być pełnowartościowa okazja do interakcji z podobnie myślącymi ludźmi. Gracze nie zadowalają się już półśrodkami w postaci kasyna na żywo, chcą widzieć nie tylko krupiera, ale i swojego sąsiada. A marzyciele nawet nie pomyśleli o tym, że w tym przypadku oprócz kasku, który pozwala widzieć, graczom przydałaby się kamera, która ich filmuje i przekazuje emocje. A rozwój w tym kierunku nawet się nie zaczął, nie mówiąc już o tym, że nie wszyscy goście salonów gier są gotowi pokazać swój prawdziwy wygląd.
Jeśli weźmiemy pod uwagę, że zamiast prawdziwych projekcji jakieś awatary wypełnią salę gry, to pojawiają się kolejne pytania. W jaki sposób awatar będzie przekazywał emocje i komunikował się i dlaczego uczestnicy gry w pokera mieliby mieć sąsiada pokemona, z którego nie można odczytać żywych emocji. Obecność w swoistej kreskówce podczas bitwy karcianej, gdzie wymagane jest skupienie i koncentracja, będzie tylko rozpraszać. Mało prawdopodobne, by poważni gracze z dużymi stawkami, o których marzą twórcy, potraktowali takie przedsięwzięcie poważnie.
Jednak prawdziwi deweloperzy o tak dalekich perspektywach jeszcze nawet nie marzą. Prawdziwe projekty dotyczą najprostszych funkcji z elementami wirtualnej lub rozszerzonej rzeczywistości:
- trójwymiarowe automaty do gry, możliwość wciskania klawiszy nie kliknięć;
- rzuty samych placówek, możliwość fizycznego przejścia przez pomieszczenia;
- widok kołowy dla atmosfery.
Projekt, który opiera się na tych zasadach, rzeczywiście ujrzał światło dzienne. To SlotsMillion VR, filia kasyna internetowego o tej samej nazwie. Sala, która w 2017 roku miała 40 slotów, była wersją pilotażową.
Gracz może faktycznie wejść do SlotsMillion VR, przejść między rzędami jednorękich bandytów, wybrać interesującego i zacząć grać. Nie będzie widział żadnych sąsiadów. Po włączeniu maszyny również nie będziesz mógł się rozejrzeć, widok będzie ograniczony do interfejsu slotu. Ale obraz będzie wystarczająco realistyczny.
Trudności w rozpowszechnianiu technologii
Trudności prawne związane z wprowadzeniem systemu rozszerzonej rzeczywistości ujawnili sami administratorzy SlotsMillion VR. Uświadomiwszy sobie, że immersyjne doświadczenia mają miejsce, organy regulacyjne dodały kilka wymogów do listy ogólnych zasad świadczenia usług. Zmiany te dotyczą tylko hal z technologią VR:
Obowiązkowa obecność zegara w polu widzenia, aby gracze nie dali się zbytnio ponieść grze i okresowo wracali do rzeczywistości;
ograniczone czasowo sesje gier, do tych samych celów;
Demonstracja środków na ekranie w tym samym ekwiwalencie, który użytkownik wpłacił, dzięki czemu klienci mają dokładne wyobrażenie o tym, ile pieniędzy wydają.
Wdrożenie tych wymagań nie jest trudne, ale wiadomo, że lista ta będzie się powiększać, gdy technologia zostanie wprowadzona masowo.
Największym problemem ograniczającym adopcję pomysłów VR jest koszt samych urządzeń. Zapobiega masowym zakupom – odsetek graczy skłonnych kupić kask czy okulary tylko po to, by grać w kasynie, jest znikomy, podobnie jak tych, którzy już taki sprzęt posiadają. Ta publiczność jest zbyt mała, aby uaktualniać ją tylko ze względu na nią. Zmieni się to całkowicie, gdy koszt gogli zostanie obniżony o co najmniej 50%, czyli staną się one bardziej przystępne cenowo.
Usługodawcy już pracujący przy projektach VR
Niemniej jednak, wielu dostawców zadeklarowało chęć wprowadzenia tego poziomu oprogramowania, gdy tylko pojawi się na nie zapotrzebowanie. Jako pierwsi zareagowali producenci, którzy wcześniej pracowali dla najbardziej elitarnych, w ich własnym mniemaniu, graczy. Są to twórcy stołów pokerowych i symulatorów gier karcianych. Są gotowi zaoferować oprogramowanie, które pozwala poczuć się jak uczestnik prawdziwej gry – przy stole z zielonym obrusem. Podobne projekty przygotowywane są dla ruletki. Gracze będą mogli przesuwać żetony po polach i obstawiać zakłady ręcznie, a nie za pomocą kliknięcia. Takie produkty są już prawie gotowe od największych dostawców:
- NetEnt, który ma już trzy sloty vr (własne przerobione hity) również;
- Microgaming, który postawił na nowoczesne kontrolery i ruletkę;
- CASEXE, gotowy do pracy z klasycznymi slotami.
Żadne z marzeń twórców o tym, by gracze podczas zabawy komunikowali się z osobami o podobnych poglądach, nie doczekało się jeszcze realizacji. Jest jednak jasne, że rozwój sytuacji będzie szedł w tym kierunku. A biorąc pod uwagę szybkość zmian technologicznych, nawet obecne pokolenie będzie mogło zobaczyć realizację tych pomysłów.
Ważne! Hazard może uzależniać i nie daje gwarancji na wygraną. Treści zamieszczone w tym artykule mają charakter wyłącznie informacyjny i są skierowane dla osób spoza Polski.
materiał zewnętrzny
...
Zderzenie dwóch samolotów w Indiach
12 listopada 1996 roku nad miejscowością Charkhi Dadri w Indiach doszło do zderzenia się dwóch samolotów w powietrzu. Zginęło łącznie 349 osób.
Serial “Na dobre i na złe”
7 listopada 1999 roku wyemitowany został pierwszy odcinek polskiego serialu medyczno-obyczajowego – “Na dobre i na złe”. Jest to najdłuższy cotygodniowy serial w historii polskiej telewizji.
Hugo
W 1990 roku w Danii wyemitowany został po raz pierwszy interaktywny program telewizyjny dla dzieci o nazwie Hugo. Jaki był cel gry? Dlaczego w 2009 roku przestano emitować program Hugo?
Potężne trzęsienie ziemi w Lizbonie
1 listopada 1755 roku o godzinie 9:40 rano w Lizbonie miało miejsce potężne trzęsienie ziemi, które niemal doszczętnie zrujnowało największe miasto Portugalii.